Ciambellone, od slowa “ciambella” co oznacza oponka, to proste rustykalne ciasto w formie grubego pierscienia, pieczone w okraglej formie z kominem. Jest to klasyczne, ciezkawe domowe ale i barowe ciasto na wloskie sniadanie. Nazywane bylo niegdys “dolce delle folle” czyli “ciasto tlumow” w odniesieniu do jego ludowego charakteru i faktu ze jest pozywne i sycace.
Ciasto to mozna przygotowac w wersji podstawowej albo urozmaiconej: cytrynowe ze otarta skorka cytrynowa, o smaku pomaranczowym dodajac soku z wycisnietych pomaranczy i pomaranczowej skorki, czekoladowe lub marmurkowe z dodatkiem kakao. Gotowe ciambellone mozemy posypac cukrem pudrem lub granulowanym cukre; ciambellone raczej sie nie lukruje. Swiezo upieczone ciasto jest miekkie ale raczej zbite, ma tendencje do wysychania i dlatego nalezy je przechowywac przykryte sciereczka lub szklanym czy plastikowym kloszem.
Jaja do ciambellone ubijamy w calosci. Jako tluszczu mozemy uzyc zamiennie masla lub oleju, najlepiej slonecznikowego lub arachidowego.
Skladniki na 8 porcji
4 jajka
otarta skorka z cytryny lub pomaranczy
220 g cukru
130 g oleju slonecznikowego (lub 130 g rozpuszczonego masla)
200 g mleka (w niektorych wloskich regionach zamiast mleka uzywa sie wody; jezeli robimy ciambellone pomaranczowe – sok z pomaranczy, jezeli cytrynowe - sok z cytryny z woda)
350 g maki pszennej 00
1 torebka proszku do pieczenia (16 g)
Ubijamy cale jaja z cukrem, dodajemy otarta skorke z cytryny lub pomaranczy, stopniowo olej lub rozpuszczone maslo, mleko i na koniec malymi porcjami make.
Po wymieszaniu wszystkich skladnikow, dodajemy proszek przesiany przez sitko. Mieszamy i wlewamy mase do wysmarowanej maslej i wysypanej maka formy z kominem.
Pieczemy z temoobiegiem w temperaturze 170 stopni przez 40 minut lub bez termoobiegu w temperaturze 180 stopni przez 40 minut. Wyjmujemy z formy po wystudzeniu.
Dla uzyskania efektu marmurkowego, do czesci ciasta dodajemy rozpuszczone w niewielkiej ilosci mleka, kakao.
Dlaczego na tym blogu przepis na ciasto nalezace do amerykanskiej tradycji kulinarnej? Dlatego ze Wlosi pokochali to ciasto ktore skladnikami przypomina ich rodzime ciambellone i zachwyca szykiem, lekkoscia i elegancja. Chiffon cake nazywany jest we Wloszech, amerykanskim ciambellone.
Ciasto to, jak nazwa sugeruje, kojarzy sie z lekkoscia i puszystoscia, tak samo jak material szyfon uzywany na zwiewne sukienki. Tort zostal wymyslony przez agenta ubezpieczeniowego Harry Baker i sekret wyrobu tkwil nie tylko w technologii ale rowniez w dodatku oleju, skladnika ktory nadawal ciastu wilgotnosci i dzieki ktoremu zachowywalo swoja swiezosc. Mowi sie, ze autor, aby utrzymac w tajemnicy ten skladnik, wywozil na smietnik puste butelki po oleju pozna noca. Przepis pozostal tajemnica az do 1947 kiedy to Harry Bake sprzedal go korporacji General Mills - ta wlasnie korporacja wymyslila obecna nazwe “chiffon cake”. Skladnikiem ktory pozwala uzyskac efekt zwiewnosci i lekkosci ciasta jest kwasny winian potasu czyli cremor tartar. Jest to substancja naturalna ktora powstaje jako produkt uboczny przy produkcji wina, gdzie przybiera postac malych krysztalkow osadzajacych sie w kadziach czy beczkach. Cremor tartar jest polecany do stabilizacji i zwiekszenia objetosci bialek jaj, ulatwiajac wypiek ciast bezowych i sufletow. Wykorzystywany jest rowniez w cukiernictwie poniewaz hamuje krystalizacje cukierkow a w polaczeniu z soda oczyszczana stosowany jest jako zamiennik proszku do pieczenia.
Chiffon cake to nie biszkopt
Kojarzenie chiffon cake z biszkoptem jest bledne poniewaz ciasto to rozni sie od biszkoptu w skladnikach, formie, konsystencji i technologii; przelozone kremem nie daje takiego samego efektu jak biszkopt.
Biszkopt to ciasto suche, lekkie, pieczone z mysla o jego pozniejszym nasaczeniu i przelozeniu kremem. Ma zwykle okragle forme, nie zawiera tluszczu ani proszku do piecznia, rosnie wylacznie na ubitych z cukrem zoltkach i bialkach jaj. Nadaje sie doskonale do nasaczenia poniewaz utrzymuje forme i nie "siada".
Chiffon cake to ciasto zawierajace olej (bez mozliwosci zamiany na maslo czy margaryne) i proszek do pieczenia. Niezbednym dodatkiej jest rowniez cremor tartar, a z jego braku odrobina soku z cytryny. Ciasto pieczone jest w specjalnej (ja kupilam w internecie), wysokiej aluminiowej okraglej formie z kominej i stopkami. Takiej formy nie smarujemy zadnym tluszczem, poniewaz upieczone i odwrocone do gory nogami ciasto samo z formy odstaje i sie wysuwa. Kazda inna forme nalezy wysmarowac maslem lub olejem i wysypac maka. Ciasto studzimy na metalowej drabince aby nie zaparowalo od dolu. Koncowe ciasto ma forme wysokiego, rozszerzajacego sie ku dolowi pierscienia. Jest miekkie, lekkie i gabczaste, chociaz raczej scisle i zbite. Nie nadaje sie do nasaczenia poniewaz nie trzyma formy i staje sie papka. Nie nasaczone i przelozone kremem czy bita smietana, jest za suche, zle sie kroi i w smaku kontrastuje z miekkim kremem. Najlepiej podawac je, jak wloskie ciambellone, posypane cukrem pudrem lub polukrowane i ewentualnie przybrane migdalami lub orzechami.
Ciasto mozna przyrzadzic w wersji kakaowej (dodajac gorzkie kakao), cytrynowej lub pomaranczowej. W wersji cytrusowej zastepujemy polowe ilosci wody, sokiem (w przypadku cytryny 40% soku cytrynowego i 60% wody) i dodajemy otarta skorke z cytryny lub pomaranczy.
Przepis ktory wam przedstawie otrzymalam od mojej kolezanki z pracy - Silvia. Ja, jej kakaowy chiffon cake zrobilam z maki bezglutenowej, bez polewy i, w ramach eksperymentu, przelozylam go jak tort - bita smietana. Przelozony chiffon cake ladnie sie prezentuje i jest bardzo smaczny ale..........jednak odradzam jego przekladanie. Nie jest to biszkopt i zbite, chociaz miekkie ciasto kontrastuje z delikatna bita smietana.
Skladniki na 6 osob na forme o srednicy 18-20 cm. Pieczone w oryginalnej formie (patrz na zdjecia tortu pomaranczowego ponizej) o srednicy 20 cm osiaga wysokosc 7,5 cm.
160 g maki pszennej 00 (ja uzylam bezglutenowej)
200 g cukru
30 g gorzkiego kakao w proszku
80 oleju (ja slonecznikowy lub arachidowy)
120 g letniej wody
4 jajka
cukier waniliowy
1 torebka proszku do pieczenia (16g)
1 torebka cremor tartar (mozna zastapic odrobina soku z cytryny)
1 szczypta soli.
Do dekoracji
50 g gorzkiej czekolady
30 g slodkiej smietanki
pokruszone orzechy
Zoltka oddzielamy od bialek. Do miski wsypujemy i dobrze mieszamy suche skladniki: make, cukier, sol, przesiany proszek do pieczenia i przesiane kakao.
W letniej wodzie roztrzepujemy olej i dodajemy do suchej masy, dodajemy rowniez zotlka i wszystko dokladnie mieszamy.
Do bialek dodajemy proszek cremor tartar i ubijamy do sztywnosci. Ubite bialka mieszamy dokladnie ale delikatnie od gory do dolu z reszta masy. Przekladamy do formy i wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni piekarnika na 1 godzine i 15 minut.
Ciasto pieczemy w dosyc niskiej jak na ciasta temperaturze i bedzie ono roslo bardzo powoli, najpierw podniosa sie brzegi a na sam koniec zapadniety poczatkowo srodek. Po upieczeniu wystawiamy ciasto i odczekujemy 5 minut. Jezeli pieczemy w klasycznej formie ze stopkami, odwracamy forme do gory nogami podkladajac pod spod metalowa drabinke i czekamy az ciasto samo oddzieli sie od formy i sie z niej wysunie. Pozostawiamy do wystygniecia. Jezeli ciasto nie oddziela sie od formy, pomagamy sobie delikatnie nozem.
Rozpuszczamy czekolade w kapieli wodnej, dodajemy smietane i mieszamy az do uzyskania gladkiej masy. Lukrujemy wystudzone ciasto i posypujemy pokruszonymi orzechami.
Na ponizszym zdjeciu zdjeciu: pomaranczowe chiffon cake upieczone w klasycznej formie o srednicy 20 cm. Wysokosc ciasta: 7,5 cm. Zaserwowalam ciasto w sposob klasyczny bo jestem minimalistka ale moi domownicy wzdychali wyobrazajac sobie jakie byloby boskie przelozone lub pokryte bita smietana tak ze wy......robcie jak uwazacie.